Nie uwierzysz jak się to zaczeło....

Blisko 20 lat temu u schyłku XX wieku... powstała nasza firma. Jak zaczynaliśmy nie było tak kolorowo. Nie było niczego, dosłownie. Znaleźć koszulki bez nadruku graniczyło z cudem w 2001 roku.

Uczyliśmy się techniką prób i błędów :) Na własnej skórze i dzieciach. Na szczęście dzieci urosły zdrowe i mądre. 

Mieliśmy taki ploter tablicowy, po którym litery musiałam poprawiać cążkami do paznokci.

Możesz sobie to wyobrazić? 

Pierwszy profesjonalny ploter, który wycina z rolki przywieźliśmy z Kanady wtedy to był kawał sprzętu ;) Było WOW, to był rok 2002. 

Jak Filip był malutki płakał po całych dniach, Paula szła do szkoły a my musieliśmy pracować nocami kiedy dzieci spały, ciężko nam było bardzo ale to było dla nas coś wielkiego, to nasze dziecko, które stworzyliśmy sami bez wsparcia finansowego i nazwisk po rodzicach! 

Hitem wtedy okazały się koszulki z nadrukiem 'blue screen of death" (błąd windows). 

Pierwsze zamówienia przychodziły z serwisu Allegro kiedy jeszcze nie było opcji “kup teraz” a licytowało się koszulki. Wtedy to był serwis aukcyjny :) Na zdjęciu screen naszej pierwszej profesjonalnej strony www z wyborem kategorii 

Teraz wszystko jest prostsze i łatwiej dostępne. Jestem dumna z tego, że mogę się z Wami podzielić naszą historią i tym, że mimo tylu lat nadal to kochamy i robimy z wielką pasją 

Szukałam zdjęć naszych pierwszych koszulek ale bardzo dużo ich straciłam, niestety.

Na drugim zdjeciu kultowe wzory na tamte lata 


Chcesz wiedzieć o nas więcej? Wpadnij na Instagram a znajdziesz nas pod nickiem dejna_nadruki